Text Details
No to wchodzę do Jakuba na podwórze a on coś sobie opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się... Ja go pytam: "Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę?", a on mi na to: "Powiedziało, że nazywa się Pikaczu"
—
Weźmisz czarno kure...
|
Language: | Polish |
This text has been typed
341 times:
Avg. speed: | 50 WPM |
---|---|
Avg. accuracy: | 95.1% |